Represje środowiska akademickiego: Unterschied zwischen den Versionen

Aus 1968
Wechseln zu: Navigation, Suche
Zeile 2: Zeile 2:
 
<br/>
 
<br/>
 
Wśród pierwszych ofiar represji znaleźli się bezpośredni uczestnicy wystąpień studenckich. Pięciu studentów, którzy zostali zatrzymani w nocy 17/18 marca, stanęło 24 kwietnia przed Sądem Powiatowym w Opolu. Jedna osoba została skazana na karę 6 miesięcy aresztu i 1000 zł grzywny, troję skazano na pół roku w zawieszeniu na 2 lata, natomiast jedną osobę uniewinniono z braku dowodów.  
 
Wśród pierwszych ofiar represji znaleźli się bezpośredni uczestnicy wystąpień studenckich. Pięciu studentów, którzy zostali zatrzymani w nocy 17/18 marca, stanęło 24 kwietnia przed Sądem Powiatowym w Opolu. Jedna osoba została skazana na karę 6 miesięcy aresztu i 1000 zł grzywny, troję skazano na pół roku w zawieszeniu na 2 lata, natomiast jedną osobę uniewinniono z braku dowodów.  
Władze WSP musiały podjąć radykalne działania wobec protestującej młodzieży, czego efektem było relegowanie z uczelni siedmiu studentów, byli to: Jan Czech, Marek Nowy, Mieczysław Plopa, Jan Serbinowski, Teodor Olbrich, Ryszard Rabczyński i Stanisław Żebrowski. Cztery osoby zostały zawieszone w prawach studenta na okres jednego roku, a byli nimi: Krzysztof Borkowski, Adam Kasprzyk, Magdalena Pawlaszczyk i Zuzanna Śliwa. Wobec dwóch studentów wystosowano jedynie karę nagany, natomiast pięciu skierowano na resocjalizacyjny kurs w karnym obozie wojskowym w miejscowości Dobre nad Kwisą.  
+
Władze WSP musiały podjąć radykalne działania wobec protestującej młodzieży, czego efektem było relegowanie z uczelni siedmiu studentów, byli to: Jan Czech, Marek Nowy, Mieczysław Plopa, Jan Serbinowski, Teodor Olbrich, Ryszard Rabczyński i Stanisław Żebrowski. Cztery osoby zostały zawieszone w prawach studenta na okres jednego roku, a byli nimi: Krzysztof Borkowski, Adam Kasprzyk, Magdalena Pawlaszczyk i Zuzanna Śliwa. Wobec dwóch studentów wystosowano jedynie karę nagany, natomiast pięciu skierowano na resocjalizacyjny kurs w karnym obozie wojskowym w miejscowości [https://pl.wikipedia.org/wiki/Dobre_nad_Kwis%C4%85 Dobre nad Kwisą].  
 
<br/v>
 
<br/v>
 
Szczególnie dotkliwe konsekwencje spadły na rektora opolskiej WSP, któremu lokalne władze zarzucały prowadzenie ,,polityki kompromisu i ustępstw”. Prof. Hornowi zarzucano, iż zachowywał się biernie podczas zebrania POP PZPR 15 marca 1968 r. i nie odniósł się do słów pracowników naukowych, którzy krytycznie wypowiadali się pod adresem władz. Rektor Horn miał żydowskie pochodzenie, toteż stał się niemile widziany na tym stanowisku. Za wszelką cenę starano się pozbawić go zajmowanej pozycji, dlatego m.in. zarzucano mu protekcję osób żydowskiego pochodzenia. Władza dopięła swego i 30 kwietnia 1968 r., prof. Horn został odwołany ze stanowiska rektora WSP, natomiast 15 maja, na mocy postanowienia Komisji Kontroli Partyjnej Miasta i Powiatu w Opolu, został pozbawiony członkostwa w PZPR.  
 
Szczególnie dotkliwe konsekwencje spadły na rektora opolskiej WSP, któremu lokalne władze zarzucały prowadzenie ,,polityki kompromisu i ustępstw”. Prof. Hornowi zarzucano, iż zachowywał się biernie podczas zebrania POP PZPR 15 marca 1968 r. i nie odniósł się do słów pracowników naukowych, którzy krytycznie wypowiadali się pod adresem władz. Rektor Horn miał żydowskie pochodzenie, toteż stał się niemile widziany na tym stanowisku. Za wszelką cenę starano się pozbawić go zajmowanej pozycji, dlatego m.in. zarzucano mu protekcję osób żydowskiego pochodzenia. Władza dopięła swego i 30 kwietnia 1968 r., prof. Horn został odwołany ze stanowiska rektora WSP, natomiast 15 maja, na mocy postanowienia Komisji Kontroli Partyjnej Miasta i Powiatu w Opolu, został pozbawiony członkostwa w PZPR.  
 
<br/v>
 
<br/v>
Wystąpienia studenckie w Opolu, podobnie jak to miało miejsce w całym kraju, stały się idealnym pretekstem dla władz, aby przeprowadzić czystki polityczne i narodowościowe. Pierwszą osobą z opolskiego środowiska akademickiego, która poniosła konsekwencje z racji żydowskiego pochodzenia, był płk dypl. Izydor Helin. Sprawował on w tym czasie funkcję kierownika Studium Wojskowego opolskiej WSP i był zasłużonym weteranem II wojny światowej, czego dowodem był przyznany mu krzyż Virtuti Militari. 18 marca 1968 r., płk Helin utracił kierownicze stanowisko oraz miał zostać przeniesiony do służby poza Opole.
+
Wystąpienia studenckie w Opolu, podobnie jak to miało miejsce w całym kraju, stały się idealnym pretekstem dla władz, aby przeprowadzić czystki polityczne i narodowościowe. Pierwszą osobą z opolskiego środowiska akademickiego, która poniosła konsekwencje z racji żydowskiego pochodzenia, był płk dypl. Izydor Helin. Sprawował on w tym czasie funkcję kierownika Studium Wojskowego opolskiej WSP i był zasłużonym weteranem II wojny światowej, czego dowodem był przyznany mu krzyż [https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Virtuti_Militari Virtuti Militari]. 18 marca 1968 r., płk Helin utracił kierownicze stanowisko oraz miał zostać przeniesiony do służby poza Opole.
 
<br/v>
 
<br/v>
Antysemicka polityka władz spowodowała opuszczenie opolskiej uczelni przez kilka innych osób o żydowskich korzeniach. Należy tutaj wymienić dr. Leszka Leo Kantora, wybitnego animatora życia kulturalnego w opolskim środowisku akademickim, który w ramach represji został relegowany z PZPR, a także zwolniony z pracy w WSP. Kampania antysemicka w skali ogólnokrajowej doprowadziła do masowej emigracji ludności żydowskiej. Tak było w przypadku Kantora, który wraz z żoną wyjechał z kraju w 1969 r. do Szwecji. W gronie osób, które również opuściły opolską WSP znaleźli się m.in.: doc. dr Józef Eisner (z wykształcenia fizyk; w 1969 r. wyjechał z żoną do Izraela), dr Felicja Figowa (historyk; wyjechała z kraju), dr Halina Smolińska, mgr Władysław Czermiński (po opuszczeniu WSP, podjął pracę w opolskim Studium Nauczycielskim, jako wykładowca nauk politycznych), dr Marian Treszel, doc. dr Władysław Dziewulski (po wyrzuceniu z WSP, rozpoczął pracę w Instytucie Śląskim w Opolu), dr Leonard Owczarek oraz doc. Władysław Studencki.  
+
Antysemicka polityka władz spowodowała opuszczenie opolskiej uczelni przez kilka innych osób o żydowskich korzeniach. Należy tutaj wymienić dr Leszka Leo Kantora, wybitnego animatora życia kulturalnego w opolskim środowisku akademickim, który w ramach represji został relegowany z PZPR, a także zwolniony z pracy w WSP. Kampania antysemicka w skali ogólnokrajowej doprowadziła do masowej emigracji ludności żydowskiej. Tak było w przypadku Kantora, który wraz z żoną wyjechał z kraju w 1969 r. do Szwecji. W gronie osób, które również opuściły opolską WSP znaleźli się m.in.: doc. dr Józef Eisner (z wykształcenia fizyk; w 1969 r. wyjechał z żoną do Izraela), dr Felicja Figowa (historyk; wyjechała z kraju), dr Halina Smolińska, mgr Władysław Czermiński (po opuszczeniu WSP, podjął pracę w opolskim Studium Nauczycielskim, jako wykładowca nauk politycznych), dr Marian Treszel, doc. dr Władysław Dziewulski (po wyrzuceniu z WSP, rozpoczął pracę w Instytucie Śląskim w Opolu), dr Leonard Owczarek oraz doc. Władysław Studencki.  
 
<br/v>
 
<br/v>
 
Wydarzenia w opolskiej WSP nie miały tak drastycznego przebiegu jak w innych ośrodkach akademickich, np. w Warszawie czy Krakowie. Wart podkreślenia natomiast jest fakt, iż opolska uczelnia zaczęła funkcjonować w mieście dopiero w 1954 r., a środowisko studenckie już w pełni utożsamiało się i podobnie odbierało polską rzeczywistość.
 
Wydarzenia w opolskiej WSP nie miały tak drastycznego przebiegu jak w innych ośrodkach akademickich, np. w Warszawie czy Krakowie. Wart podkreślenia natomiast jest fakt, iż opolska uczelnia zaczęła funkcjonować w mieście dopiero w 1954 r., a środowisko studenckie już w pełni utożsamiało się i podobnie odbierało polską rzeczywistość.

Version vom 22. Dezember 2015, 15:30 Uhr

Dobrowolne zakończenie studenckiego strajku w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu, nie uchroniło środowiska akademickiego przed represjami. Władze poddawały represjom nie tylko czynnych uczestników studenckich protestów, ale również te osoby, które zachowały bierną postawę. Konsekwencje, jakie spadały na społeczność opolskiej uczelni, były różne, np.: areszt, procesy sądowe, inwigilacja przez Służbę Bezpieczeństwa, dozór milicyjny, zawieszenie w prawach studenta lub wydalenie z uczelni, utrata posady przez pracowników naukowych, wydalenie z partii. Osoby, które zostały zawieszone na czas określony w prawach studenta lub ostatecznie wydalone z uczelni, podlegały natychmiastowo poborowi do wojska.
Wśród pierwszych ofiar represji znaleźli się bezpośredni uczestnicy wystąpień studenckich. Pięciu studentów, którzy zostali zatrzymani w nocy 17/18 marca, stanęło 24 kwietnia przed Sądem Powiatowym w Opolu. Jedna osoba została skazana na karę 6 miesięcy aresztu i 1000 zł grzywny, troję skazano na pół roku w zawieszeniu na 2 lata, natomiast jedną osobę uniewinniono z braku dowodów. Władze WSP musiały podjąć radykalne działania wobec protestującej młodzieży, czego efektem było relegowanie z uczelni siedmiu studentów, byli to: Jan Czech, Marek Nowy, Mieczysław Plopa, Jan Serbinowski, Teodor Olbrich, Ryszard Rabczyński i Stanisław Żebrowski. Cztery osoby zostały zawieszone w prawach studenta na okres jednego roku, a byli nimi: Krzysztof Borkowski, Adam Kasprzyk, Magdalena Pawlaszczyk i Zuzanna Śliwa. Wobec dwóch studentów wystosowano jedynie karę nagany, natomiast pięciu skierowano na resocjalizacyjny kurs w karnym obozie wojskowym w miejscowości Dobre nad Kwisą.
Szczególnie dotkliwe konsekwencje spadły na rektora opolskiej WSP, któremu lokalne władze zarzucały prowadzenie ,,polityki kompromisu i ustępstw”. Prof. Hornowi zarzucano, iż zachowywał się biernie podczas zebrania POP PZPR 15 marca 1968 r. i nie odniósł się do słów pracowników naukowych, którzy krytycznie wypowiadali się pod adresem władz. Rektor Horn miał żydowskie pochodzenie, toteż stał się niemile widziany na tym stanowisku. Za wszelką cenę starano się pozbawić go zajmowanej pozycji, dlatego m.in. zarzucano mu protekcję osób żydowskiego pochodzenia. Władza dopięła swego i 30 kwietnia 1968 r., prof. Horn został odwołany ze stanowiska rektora WSP, natomiast 15 maja, na mocy postanowienia Komisji Kontroli Partyjnej Miasta i Powiatu w Opolu, został pozbawiony członkostwa w PZPR.
Wystąpienia studenckie w Opolu, podobnie jak to miało miejsce w całym kraju, stały się idealnym pretekstem dla władz, aby przeprowadzić czystki polityczne i narodowościowe. Pierwszą osobą z opolskiego środowiska akademickiego, która poniosła konsekwencje z racji żydowskiego pochodzenia, był płk dypl. Izydor Helin. Sprawował on w tym czasie funkcję kierownika Studium Wojskowego opolskiej WSP i był zasłużonym weteranem II wojny światowej, czego dowodem był przyznany mu krzyż Virtuti Militari. 18 marca 1968 r., płk Helin utracił kierownicze stanowisko oraz miał zostać przeniesiony do służby poza Opole.
Antysemicka polityka władz spowodowała opuszczenie opolskiej uczelni przez kilka innych osób o żydowskich korzeniach. Należy tutaj wymienić dr Leszka Leo Kantora, wybitnego animatora życia kulturalnego w opolskim środowisku akademickim, który w ramach represji został relegowany z PZPR, a także zwolniony z pracy w WSP. Kampania antysemicka w skali ogólnokrajowej doprowadziła do masowej emigracji ludności żydowskiej. Tak było w przypadku Kantora, który wraz z żoną wyjechał z kraju w 1969 r. do Szwecji. W gronie osób, które również opuściły opolską WSP znaleźli się m.in.: doc. dr Józef Eisner (z wykształcenia fizyk; w 1969 r. wyjechał z żoną do Izraela), dr Felicja Figowa (historyk; wyjechała z kraju), dr Halina Smolińska, mgr Władysław Czermiński (po opuszczeniu WSP, podjął pracę w opolskim Studium Nauczycielskim, jako wykładowca nauk politycznych), dr Marian Treszel, doc. dr Władysław Dziewulski (po wyrzuceniu z WSP, rozpoczął pracę w Instytucie Śląskim w Opolu), dr Leonard Owczarek oraz doc. Władysław Studencki.
Wydarzenia w opolskiej WSP nie miały tak drastycznego przebiegu jak w innych ośrodkach akademickich, np. w Warszawie czy Krakowie. Wart podkreślenia natomiast jest fakt, iż opolska uczelnia zaczęła funkcjonować w mieście dopiero w 1954 r., a środowisko studenckie już w pełni utożsamiało się i podobnie odbierało polską rzeczywistość.